Wielu z nas ma problemy z komunikowaniem się z innymi, dlaczego tak się dzieje? Często oceniamy rozmówcę zanim z nim zaczniemy rozmawiać. To bardzo częsty błąd, czyli nie dajemy komuś szansy, a co za tym idzie nie słuchamy tego, co mówi. Filtrowanie informacji, które otrzymujemy to coś, z czym możemy się bardzo często spotkać w rozmowach. Niby słuchamy, ale tak naprawdę nie za bardzo to nam pasuje do naszej wizji, dlatego raczej o tym pamiętać nie będziemy.
Bardzo dużo osób przytakuje podczas rozmowy, ale gdybyśmy zapytali te osoby, o czym w ogóle była mowa to nie będą wiedziały. Tak to wygląda w praktyce, że nie potrafimy słuchać, bo sami wszystko wiemy bardzo dobrze. Najczęściej dotyczy to osób starszych, ale nie bywają i młodsze przypadki. Jeśli chcemy rozmawiać i być uważanymi za godnych do rozmowy to trzeba się otworzyć na taką rozmowę. Najgorsze, co można podczas rozmowy robić to radzić.
Wiele osób ma odpowiedzi na wszystkie pytania. Nawet na te, o których nie ma zielonego pojęcia, bo pierwszy raz o tym słyszy. Rozmówca, jeśli słyszy takie rady to nie wie czy ma się śmiać czy płakać, bo wie, że są totalnie bezsensowne. Jeśli ma na tyle odwagi to o tym powie, ale najczęściej milczy. To też nie jest dobre rozwiązanie, bo ta osoba myśli, że ma znowu racje i dzięki niej rozmówca jest o wiele mądrzejszy, a porady może wykorzystać. Tak to wygląda podczas wielu rozmów, dlatego wiele osób się po prostu unika. Wiemy, że na zadane pytanie czy na rozmowę mają wiele, ale niestety głupich odpowiedzi.
Rozmawiamy i słuchamy
Jeśli będziemy aktywnie słuchać to będziemy uczestnikami takiej rozmowy. Możemy wtedy coś powiedzieć ciekawego, możemy też poradzić, ale nie zmuszamy rozmówcy do tego żeby przejął nasz tok rozumowania. Nasza racja nie musi być na wierzchu, ale tak trudno to ludziom zrozumieć.
Zauważmy, że na imprezach rodzinnych spotyka się kilka osób i one wszystkie mają swoją rację. Dochodzi wtedy do kłótni, a nawet bijatyki, bo większość z nich się myli, ale nawet nie zdają sobie z tego sprawy, a dlaczego? Nigdy nie słuchali prawdy na te tematy i nadal żyją w przekonaniu, że to, co ich to prawda, a reszta się myli.
W ogóle wiele osób ma problemy ze zrozumieniem tego, że ktoś inny może mieć własne zdanie. Przecież wszyscy powinni mieć te same poglądy. Najlepiej to widać w przypadku polityki. Jeśli popieramy partię to widzimy tylko same plusy jej rządów, ta druga jest najgorsza. Problem w tym, że po drugie stronie są zwolennicy tej drugiej partii i myślą, że ich jest najlepsza, a rządząca najgorsza.